Zamknij

Mieszkanka Chodzieży prosi o pomoc

17:36, 12.04.2019 K.D Aktualizacja: 19:46, 13.04.2019
Skomentuj

Pani Ewa Wojtasiak z Chodzieży pracowała kiedyś jako krawcowa, teraz nie ma nawet czucia w rękach. Od dzieciństwa choruje na krzywicę witamino D-zależną. Jej kości i kręgosłup zawsze były słabe, ale chodziła, poruszałam rękoma. Wszystko to okupione było wielkim bólem, bo ciągle musiała przechodzić zabiegi i operacje, dzięki czemu była w stanie “jakoś” funkcjonować. Aż do operacji z 2016 roku, podczas której uszkodzono jej rdzeń… Od tamtego czasu Pani Ewa cierpi na mielopatię.

 

Straciła czucie w rękach, choroba zabrała jej możliwość pracy. Dziś już nie potrafi sama jeść, pójść do toalety, wstać z łóżka.

Pani Ewa codziennie czuję paniczny strach przed tym, że kiedyś nie będzie kto miał mi pomóc, że zostanie sama.

Teraz porusza się na wózku inwalidzkim i bez poważnej operacji nigdy z niego nie wstanie. W Polsce nikt już nie chce się takiej podjąć.

Ale dwa lata temu była na konsultacji u doktora Feldmana z Paley Institute. To od niego otrzymałam szansę i nadzieję!

Ta nadzieja kosztuje jednak bardzo dużo. Ponad milion złotych za sprawność, za operację w USA.

Operacja jest jedyną szansą by kobieta miała szansę jeszcze kiedyś wstać z wózka.

- Z powodu choroby poruszam się na wózku inwalidzkim. Bez poważnej operacji nigdy z niego nie wstanę. Dwa lata temu byłam na konsultacji u doktora Feldmana z Paley Institute. To od niego otrzymałam szansę i nadzieję! Ta nadzieja kosztuje jednak bardzo dużo. Ponad milion złotych za sprawność, za operację w USA!

Mam na imię Ewa. Wierzę w te słowa i wierzę, że dzięki ludziom o wielkich sercach będę wreszcie mogła podnieść się z wózka. Odkąd wiem, że jest taka możliwość, nie myślę właściwie o niczym innym. Choruję od dziecka, ale jeszcze nigdy nie było aż tak źle, jak teraz. Podczas operacji w 2016 roku doszło do błędu – został uszkodzony mój rdzeń kręgowy. Ale od początku… Kiedy byłam dzieckiem, zdiagnozowano u mnie krzywicę witamino D-zależną. Moje kości i kręgosłup zawsze były słabe, ale chodziłam, poruszałam rękoma. Wszystko to okupione było wielkim bólem, bo ciągle musiałam przechodzić zabiegi i operacje. Przeszłam kilkanaście operacji, dzięki czemu byłam w stanie “jakoś” funkcjonować. Aż do operacji z 2016 roku, podczas której uszkodzono rdzeń…

Od tamtego czasu cierpię na mielopatię. Straciłam czucie w rękach, a pracowałam wcześniej jako krawcowa. Usiadłam na wózku... Choroba zabrała mi możliwość pracy. Dzisiaj wiążę koniec z końcem i, gdyby nie moja siostra, nie wiem, jak dałabym sobie radę. Nie potrafię sama jeść, pójść do toalety, wstać z łóżka. Codziennie czuję paniczny strach przed tym, że kiedyś nie będzie kto miał mi pomóc, że zostanę sama. W Polsce nikt już nie chce podjąć się operacji.

Podczas konsultacji u doktora Feldmana otrzymałam szansę na to, by mój najgorszy sen się nie spełnił, bym jeszcze kiedyś mogła być sprawna. Zostałam zakwalifikowana do operacji, która może się odbyć tylko i wyłącznie w USA. To dla mnie jedyna i ostatnia nadzieja, żeby mogła zacząć ruszać rękoma i chodzić. Niestety taka operacja wiąże się z horrendalnymi kosztami – to ponad milion złotych…

Proszę, pokaż swoje wielkie serce, daj mi nadzieję, że jeszcze kiedyś sama wstanę...

Można pomóc pani Ewie wpłacając dowolną kwotę zbiórki w serwisie : https://www.siepomaga.pl/pomoz-ewie

(K.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%