W czwartek policjanci z Margonina zatrzymali kierowcę BMW. Mężczyzna w samochodzie przewoził amfetaminę. Nie jest też wykluczone, że prowadził auto pod jej wpływem. Za wejście w konflikt z prawem grozi mu kilka lat więzienia.
Do zatrzymania doszło w Dziewokluczu w godzinach nocnych. Pobudzenie oraz nerwowe zachowanie kierowcy podczas kontroli drogowej wzbudziło podejrzenia policjantów, którzy postanowili sprawdzić, co jest tego powodem. Policjanci w samochodzie znaleźli biały proszek, który po sprawdzeniu okazał się być amfetaminą. Badanie narkotestem wykazało, że kierowca prowadził samochód będąc pod wpływem substancji zabronionej.
Mężczyzna odpowie za posiadanie amfetaminy. Śledczy czekają jeszcze na wyniki badań krwi mężczyzny. Może się okazać, że będzie miał uzupełniony zarzut o kierowanie pojazdem pod wpływem substancji psychotropowej.
Policjanci w tym samym czasie zatrzymali także do kontroli drogowej motorowerzystę. W jego przypadku narkotest także dał wynik pozytywny na obecność substancji zabronionych w organizmie. Jeśli badanie krwi to potwierdzi, mężczyzna usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa, za który grozi do 2 lat więzienia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz