Zamknij

Uczczono 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz

21:28, 27.01.2025 Aktualizacja: 21:28, 27.01.2025
Skomentuj PAP PAP

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz rozpoczęły się w poniedziałek rano od złożenia wieńców i zniczy przed Ścianą Straceń w byłym Auschwitz I przez kilkudziesięciu ocalałych - byłych więźniów niemieckich obozów oraz prezydenta Andrzej Dudę.

56 ocalałych, wysłannicy z 61 krajów, m.in. król Karol III, prezydenci Niemiec Frank-Walter Steinmeier i Francji Emmanuel Macron oraz przedstawiciele organizacji międzynarodowych wzięli w poniedziałek udział w głównej ceremonii 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz przed historyczną bramą główną.

"Polacy są strażnikami pamięci o takich miejscach jak były obóz Auschwitz, by ta pamięć nie zginęła, a przez nią świat nie pozwolił na to, by doszło do katastrofy ludzkości" - podkreślił prezydent.

Ceremonia główna 80. rocznicy wyzwolenia odbyła się po południu w namiocie ustawionym przed historyczną bramą główną byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Wzięło w niej udział ok. 3 tys. uczestników, w tym 56 byłych więźniów oraz wysłannicy z 61 krajów i organizacji międzynarodowych. Gospodarzem był prezydent RP Andrzej Duda, który objął nad uroczystościami honorowy patronat. W ceremonii uczestniczyli m.in. marszałkowie Sejmu Szymon Hołownia i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz przedstawiciele polskiego rządu m.in. szefowie MKiDN, MS oraz MSWiA.

Obecni byli także m.in. król Karol III (Zjednoczone Królestwo), prezydenci Frank-Walter Steinmeier (Niemcy) i Emmanuel Macron (Francja), kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Izrael reprezentowany był przez ministra edukacji Joawa Kisza. Przyjechał również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz liderka opozycji białoruskiej Swiatłana Cichanouska.

Nieobecna była Rosja, która ze względu na jej agresję na Ukrainę nie została zaproszona.

Zgromadzonych powitał Marian Turski, ocalały z Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Podkreślił, że osób takich jak on pozostaje przy życiu już tylko garstka. Dodał, że powinniśmy skierować myśli ku milionom ofiar, które "nigdy nam nie powiedzą, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada".

Przemówienie wygłosiła ocalała Janina Iwańska, deportowana do obozu w 1944 r. jako 14-latka z powstańczej Warszawy. "Trudno jest policzyć dokładnie, ile osób zginęło w Auschwitz. Zdarzało się, że przywożono więźniów z innych państw i bez rejestracji przeprowadzano do komór gazowych i krematoriów" - powiedziała.

Głos zabrała także Tova Friedman, jako dziecko więziona w getcie w Tomaszowie Mazowieckim, obozie pracy w Starachowicach, a potem w KL Auschwitz II-Birkenau. Jej zdaniem mamy obowiązek ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi tylko więcej nienawiści. Jak zaznaczyła, wszyscy muszą "obudzić sumienie, by zło nas nie zniszczyło".

"Apeluję do ludzi dobrej woli, w szczególności do młodzieży: bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji, niechęci do różniących się kolorem skóry, wyznaniem czy orientacją seksualną" - mówił Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących ocalałych z getta Litzmannstadt, były więzień Auschwitz i innych obozów.

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder podkreślił, że nigdy nie będziemy "milczeć wobec antysemityzmu czy też jakiejkolwiek innej nienawiści". "Lekcje płynące z Auschwitz nie dotyczą wyłącznie Żydów, dotyczą całego świata" - powiedział.

"Nasza pamięć jest tak bardzo owocem waszych przeżyć; waszego życia. Nie ma słów, drodzy, jak za to wam dziękować" - dodał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Między wystąpieniami zabrzmiały utwory czterech kompozytorów, którzy trafili do Auschwitz. Żydzi: niemiecki Simon James i czeski Gideon Klein, nie przeżyli. Dwaj pozostali ocaleli; zmarli wiele lat po wojnie. To Polak Józef Kropiński i polski Żyd Szymon Laks. Ich kompozycje wykonał kwartet klarnetowy w składzie: Grzegorz Tobis, Piotr Wybraniec, Waldemar Żarów i Tomasz Żymła.

Później odmówione zostały modlitwy. Rozpoczął je dźwięk szofaru, baraniego rogu używanego przez Żydów podczas wydarzeń religijnych. Zabrzmiała modlitwa Kadisz, później Psalm 42. Obecni byli duchowni reprezentujący różne grupy ofiar: przedstawiciele judaizmu, kościoła katolickiego i prawosławnego, kościołów protestanckich i islamu.

Uroczystość zwieńczyło oddanie hołdu ofiarom. Ocalali i szefowie delegacji złożyli znicze przy ustawionym w miejscu uroczystości historycznym kolejowym wagonie towarowym. Takimi samymi Niemcy przewozili Żydów na zagładę.

Przed główną ceremonią król Karol III odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu, gdzie spotkał się z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. "Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość" - podkreślił podczas spotkania. To pierwsza wizyta Karola III nad Wisłą po objęciu tronu w 2022 r.

Do rocznicy nawiązał we wpisie w serwisie X premier Donald Tusk. "W 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz cały świat powinien jeszcze raz usłyszeć te słowa: NIGDY WIĘCEJ! Nie możemy zapomnieć tamtej tragicznej lekcji. Za żadną cenę!" - napisał.

W opublikowanym wspólnym oświadczeniu z okazji przypadającego w poniedziałek Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu przywódcy państw i rządów UE potępili "bezprecedensowy" i "niespotykany od czasów II wojny światowej" wzrost antysemityzmu w Europie.

Papież Franciszek oświadczył zaś, że "nigdy więcej nie można pozwolić, aby nasiona antysemityzmu zakorzeniły się w ludzkich sercach". Watykan opublikował w poniedziałek słowa papieża na jego profilu Pontifex na platformie X.

Obchody 20. Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu odbyły się także w Warszawie, pod Pomnikiem Bohaterów Getta. "Przywołujemy cienie pomordowanych w gettach i obozach. Została po nich garstka popiołu, grudka piasku przesypywana przez ten czas" - powiedziała podczas uroczystości założycielka Fundacji Shalom Gołda Tencer.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Tego dnia 80 lat temu Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz. Stał się on symbolem zbrodni popełnionej przez Niemców na Żydach. To także miejsce kaźni Polaków, Romów i osób innych narodowości.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., by więzić w nim Polaków. Dwa lata później utworzyli Auschwitz II-Birkenau, w którym wybudowali infrastrukturę do zabijania na masową skalę Żydów, przede wszystkim komory gazowe i krematoria. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć kilkudziesięciu podobozów, w których wykorzystywano więźniów w niewolniczej pracy.

W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, w tym ok. 1 mln Żydów. Zginęło też 70 tys. Polaków, 21 tys. Romów, 14 tys. sowieckich jeńców wojennych i ok. 12 tys. więźniów innych narodowości m.in. Czechów, Białorusinów, Jugosłowian, Francuzów, Niemców i Austriaków. (PAP)

akn/ aszw/ mow/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%