Film można oglądać w Kinie NOTEĆ w Chodzieży.
Samotność, presja rówieśnicza, depresja, lęk przed oceną, brak poczucia przynależności i przemoc psychiczna - to codzienność wielu nastolatków. Właśnie o tych doświadczeniach opowiada najnowszy film belgijsko-francuskiej reżyserki Solange Cicurel. Produkcja „Nie martw się, nic mi nie jest” („Don’t Worry”) to poruszający dramat coming-of-age, który już można oglądać w polskich kinach.
Bohaterką filmu jest Emma, 16-letnia popularna licealistka, której życie nagle ulega dramatycznemu zwrotowi. W następstwie bolesnych doświadczeń związanych z przemocą rówieśniczą dziewczyna trafia w stan śpiączki i staje się niewidzialną obserwatorką swojej codzienności. Słyszy rozmowy bliskich, wraca do wspomnień i odkrywa sekrety, które wcześniej umykały jej uwadze. Za pozornie idealnym życiem kryją się emocje, których nikt nie zauważył. Film subtelnie przypomina, jak łatwo dorosłym przeoczyć sygnały wysyłane przez młodych ludzi i stawia pytanie: czy naprawdę znamy swoje dzieci i potrafimy je słuchać?
Według najnowszych badań w Polsce - Bullying w szkołach (SWPS i UNIQA, 2025) oraz raportu Fundacji Unaweza Młode Głowy (2025) - aż 62% uczniów doświadcza przemocy rówieśniczej, a ponad 80% młodych osób przyznaje, że nie radzi sobie z codziennym stresem. Bullying i problemy emocjonalne stają się dziś jednymi z najpoważniejszych wyzwań młodego pokolenia. Solange Cicurel podejmuje te tematy z wielką empatią, tworząc kino szczere i autentyczne. „Chciałam stworzyć film, który pomoże młodym ludziom poczuć, że ich głos ma znaczenie. Że zawsze jest ktoś, kto wysłucha” - podkreśla reżyserka.
„Nie martw się, nic mi nie jest” to obraz, który łączy pokolenia. Dla młodzieży stanowi historię bliską ich doświadczeniom, dla rodziców i nauczycieli lekcję wrażliwości i zachętę, by częściej rozmawiać z młodymi. To film, który nie moralizuje, ale inspiruje do rozmowy, także tej najtrudniejszej przy rodzinnym stole.
Produkcja została już zauważona na europejskich festiwalach, m.in. na LuxFilmFest w Luksemburgu, gdzie znalazła się w oficjalnej selekcji sekcji Młodego Widza. Krytycy zwracają uwagę na autentyczność podejmowanych tematów, świeże podejście do narracji coming-of-age i pełne emocji kreacje młodych aktorów.
Ten 90-minutowy dramat psychologiczny (od lat 12) nie daje prostych odpowiedzi, ale prowokuje do pytań, których nie wolno ignorować. To głos pokolenia, którego warto słuchać uważnie… bo czasem wystarczy jedno słowo i jedna rozmowa, by dać nadzieję na nowy początek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz