Na drodze wojewódzkiej nr 193, między Margonińską Wsią a Lipinami, doszło do groźnego wypadku. Toyota uderzyła w drzewo i zapaliła się, a dzięki błyskawicznej reakcji świadków kierowcę udało się uratować z płonącego auta.
Niedzielne popołudnie w Nadolniku mogło skończyć się tragedią. 41-letni kierowca Renault wykonał ryzykowny manewr wyprzedzania, przez co Audi zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. Cudem nikt nie zginął!