Rutynowa kontrola zakończona aresztem. 22‑latek z Budzynia wpadł z narkotykami i złamał zakaz prowadzenia
Podczas nocnej kontroli drogowej policjanci z Margonina zatrzymali 22-letniego mieszkańca Budzynia. Okazało się, że prowadził auto mimo sądowego zakazu i miał przy sobie amfetaminę. Mężczyzna trafił do aresztu i usłyszał zarzuty.
Nocny patrol i zaskakujące odkrycie
Do zdarzenia doszło 15 listopada w nocy. Policjanci z Margonina prowadzili rutynowy patrol, gdy zatrzymali do kontroli kierującego volkswagenem passatem. Początkowo interwencja wyglądała zwyczajnie, jednak szybko okazało się, że kierowca ma poważne powody do niepokoju.
Zakaz prowadzenia do 2026 roku
Podczas sprawdzania danych kierowcy w policyjnych systemach funkcjonariusze ustalili, że 22-letni mieszkaniec Budzynia posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Wągrowcu. Zakaz obowiązuje aż do 9 września 2026 roku, co oznacza, że mężczyzna wsiadł za kierownicę, świadomie łamiąc decyzję sądu.
Podejrzane zachowanie i narkotyki w aucie
Zachowanie młodego kierowcy wzbudziło dodatkowe podejrzenia policjantów. Funkcjonariusze zdecydowali się na badanie wstępne, które wykazało, że 22-latek może być pod wpływem narkotyków. Przypuszczenia szybko się potwierdziły – przy mężczyźnie znaleziono woreczek z białym proszkiem. Badanie narkotestem wykazało, że była to amfetamina.
Zarzuty i dalsze postępowanie
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał dwa zarzuty:
- prowadzenia pojazdu pomimo obowiązującego zakazu sądowego,
- posiadania substancji psychotropowych.
Jak informuje mł. asp. Marta Przybecka z chodzieskiej policji, zatrzymany przyznał się do winy. Dalsze czynności prowadzone przez funkcjonariuszy pozwolą ustalić, czy odpowie również za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków, co grozi surowszą karą.
Policja apeluje o rozsądek
Służby przypominają, że lekceważenie sądowych zakazów i prowadzenie pod wpływem środków odurzających to poważne przestępstwa, które mogą zakończyć się karą więzienia. – „Takie zachowania stwarzają zagrożenie nie tylko dla kierującego, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego” – podkreśla mł. asp. Przybecka.