Gwiazdor z ekipą ruszył w teren. Niespodzianka w Podaninie
W ostatnią przedświąteczną niedzielę ulice Podanina zamieniły się w świąteczną trasę niespodzianek. Gwiazdor z barwną ekipą pomocników zapukał do domów dzieci i seniorów, niosąc prezenty, uśmiech, dobre słowo i bardzo dużo dobra.
Pomysł, by tym razem święta przyszły do mieszkańców, narodził się w Kole Gospodyń Wiejskich w Podaninie. Jego inicjatorką była Agata Wołyńska, przewodnicząca KGW, która zaproponowała, by zamiast tradycyjnego spotkania w świetlicy odwiedzić dzieci i osoby starsze bezpośrednio w ich domach. Szybko do akcji dołączył sołtys Rafał Rycko wraz z radą sołecką.
Barwna ekipa na ulicach wsi
W niedzielne popołudnie, 21 grudnia, przez wieś przeszła wyjątkowa, świąteczna ekipa. Na czele maszerował Gwiazdor, a towarzyszyli mu: elf, Grinch, bałwanek oraz pingwin. Wszyscy w kolorowych strojach, z uśmiechem i wielkim workiem upominków, zatrzymywali się przy kolejnych domach. Dla mieszkańców był to widok, który trudno będzie szybko zapomnieć.
Prawie sto dzieci i ponad dwudziestu seniorów
Akcja została dokładnie zaplanowana. Na liście osób do odwiedzenia znalazło się 93 niepełnoletnich mieszkańców Podanina oraz 21 seniorów powyżej 75. roku życia. Dzięki temu nikt nie został pominięty, a świąteczna radość trafiła zarówno do najmłodszych, jak i do tych najstarszych, którzy często najbardziej czekają na takie gesty. Każda wizyta była chwilą rozmowy, życzeń i uśmiechu.
Dlaczego w domach, a nie w świetlicy?
Jak podkreśla sołtys Rafał Rycko, decyzja o odwiedzinach w domach nie była przypadkowa. Organizatorzy chcieli, aby tegoroczne spotkanie było inne niż wszystkie wcześniejsze, bardziej kameralne i osobiste. Wiedzieli też, że część seniorów mogłaby mieć problem z dotarciem do świetlicy, zwłaszcza w zimową pogodę. Wizyta Gwiazdora pod ich drzwiami była więc nie tylko miłą niespodzianką, ale też wyrazem troski.
Radość nie tylko obdarowanych
Kolorowa świąteczna grupa szybko zwróciła uwagę całej wsi. Mieszkańcy, przechodnie i kierowcy z entuzjazmem reagowali na ten widok, machając, uśmiechając się i pozdrawiając przebierańców. Kierowcy przejeżdżających samochodów często nagradzali ich pomysł głośnymi klaksonami, dodając akcji jeszcze bardziej radosnego charakteru. Podanin na chwilę zamienił się w małą, świąteczną scenę.
Magia świąt w praktyce
Inicjatywa okazała się strzałem w dziesiątkę. Mieszkańcy podkreślali, że takie działania budują poczucie wspólnoty, a świąteczny nastrój widać było w każdym geście. Uśmiechy dzieci, wzruszenie na twarzach seniorów, krótkie rozmowy w progach domów – wszystko to przypomniało, że magia Bożego Narodzenia to przede wszystkim bliskość i obecność drugiego człowieka.
Wspólne działanie, które łączy
Akcja Koła Gospodyń Wiejskich, sołtysa i rady sołeckiej pokazała, jak wiele można zrobić, gdy mieszkańcy działają razem. Kilka kostiumów, trochę wolnego czasu, dobra organizacja i chęć sprawienia radości – to wystarczyło, by zwykłą niedzielę zamienić w wyjątkowe święto. W Podaninie już dziś mówi się, że taka forma odwiedzin mogłaby stać się piękną, nową tradycją.
Boże Narodzenie blisko ludzi
Wizyta Gwiazdora z pomocnikami udowodniła, że nawet w niewielkiej miejscowości można stworzyć coś, co na długo zostanie w pamięci mieszkańców. Zamiast wielkich scen i głośnych imprez, było ciepło domów, rozmów i prostych gestów. To właśnie w takich chwilach najlepiej widać, że Boże Narodzenie zaczyna się tam, gdzie ludzie są dla siebie nawzajem życzliwi.